Jeżeli wszystko miałoby się rozmyć więc i ulec ujednoliceniu to brak różnorodności spowoduje genetyczną katastrofę związaną z treścią tego wpisu. Dlatego kretynów globalistów trzeba szybko odsyłać do ich ulubionego boga i walczyć o przetrwanie, zachowanie jak największej liczby wyraźnych(!) grup etnicznych. Niestety substytutem dla uzasadnionej normalności mogą być laboratoria i wspomniany matrix. Stawiam że to nie przetrwa i kiedyś jakaś resztka ludzkości będzie próbowała przekazać geny trwającym w naturze zwierzętom...
norwid